Zawsze twierdziłam, i twierdzić będę, że alkohol to zło w
najczystszej postaci, a jednak zeszły rok spędziłam na produkcji nalewek.
Aby nie było nieporozumień – były to nalewki lecznicze, sporządzone na często występujące
dolegliwości w mojej rodzinie. Malinowa, porzeczkowa (smordinówka), jeżynowa i
z dzikiej róży. Jednym słowem - leśny
monopol. W tym roku chcę poszerzyć nie tylko kulinarne doświadczenia, ale także poznać nowe, nierzadko
egzotyczne smaki. Od czego zacznę? Od fiołków!
Z fiołków można robić różne cuda. Od galaretek, przez
konfitury i nalewki na słodkich wypiekach czy sałatkach kończąc. Godzinę
klęczenia w krzakach i zbierania w kucki pojedynczych kwiatków musiałam jednak
wykorzystać mądrze, bo niewiele udało mi się ich uzbierać. Decyzja padła na
fiołkową konfiturę. Przepis wraz z mega przydatnymi radami znalazłam na blogu
Małgosi – trochę inna cukiernia. No,
ale dosyć już tej paplaniny. Zostawiam was z procesem wytwarzania pierwszych w
historii czerwońca na leśnej konfitur z fiołków.
Składniki
· Płatki fiołków 100 g
· Sok ze świeżo wyciśniętej połówki cytryny
· Cukier 80-100 g
· Woda 200 ml
· Płatki fiołków 100 g
· Sok ze świeżo wyciśniętej połówki cytryny
· Cukier 80-100 g
· Woda 200 ml
Ważne jest, aby fiołki były przebrane z łodyg i innych
„śmieci”, a przede wszystkim z białka w postaci zagubionych robaczków. Choć kto
wie, może z robalami są bardziej odżywcze.
Do tak przygotowanych fiołków dolewamy wodę i sok z cytryny,
a następnie mieszamy, miksujemy, mielimy i inne formy zniekształcania
produktu.
Dodajemy cukier (w przepisie podana była pektyna, jednak u
mnie z tym ubogo, dlatego tylko cukier) i gotujemy pod przykryciem. Kiedy nasza
fiołkowa masa przybierze formę zbliżoną do konfitury, zlewamy do wyparzonych
słoików i pasteryzujemy w wodzie lub piekarniku przez kilkanaście minut.
Z tylu składników udało mi się przygotować tylko... jeden słoiczek! Cóż, fiołki to nie są jakieś arbuzy, żeby od razu całą spiżarnię zapychać, ale wystarczają, aby zapchać brzuch i rozbudzić podniebienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
pełna kulturka, proszę !